🦈 Moje Życie Jest Bez Sensu
Życie bez Chrystusa nie ma sensu; Chce iść przez życie razem z Bogiem; Bóg jest nie tylko miłością, ale wolnością; Nie odkładaj na jutro. Idź teraz; Jezus nas pocieszał i uzdrawiał; Jezus jest Panem rzeczy niemożliwych! Kiedy ostatni raz byłam u spowiedzi; Darowane życie; Jezus Chrystus przemienił moje życie i zabrał stare
Odp: Jak znaleść sens w życiu. Życie bez sensu jest tak samo dobre, albo i lepsze niż życie z sensem. Nie warto szukać sensu (celu) na siłę, bo to zwykle nie będzie nasz sens (cel), ale nieudolne naśladownictwo, zapożyczenie lub ulegnięcie manipulacji. Ja żyję bez sensu kupę lat i świetnie się z tym czuję.
Pewnie dla niektórych takie życie jak moje byłoby nudne, ale jest mi ze sobą i moim spędzaniem czasu dobrze. Ekstrawertyk zanudziłby się na śmierć żyjąc takim życiem jak moje, ale ja jako skrajna introwertyczka dobrze się czuję spędzając dużo czasu w samotności, urządzając sobie długie wycieczki w głąb swojego umysłu, czytając dużo książek,poszerzając swoja wiedze
Czuję straszną pustkę w sobie ale nie zawsze, raz jest dobrze a nagle czuję przytłaczająca pustkę które zmienia mój chumor. Nie czuję się z tym dobrze, jest to strasznie uporczywe, przez to dochodzi smutek ale nic więcej. Nie widzę sensu, są to dziwne wahania.. Jeśli chodzi o życie to mam wielu znajomych… Witam.
Czuję, że moje życie nie ma sensu już. czuję się bez sensu. Co z tym zrobić ?. nie chodzę do szkoły/pracy, nie mam chłopaka, ani żadnych przyjaciół, zresztą migdy nie miałam, a jedyni znajomi mnie doili z hajsu gdy tylko czegoś odemnie potrzebowali. zwracają na mnie uwagę tylko same napalone typy starsze odemnie i brzydkie spasione do granic. mieszkam w skrajnej patologii
Bez sensu byłoby poświęcić życie w pogoni za czymś, co jest celem ze względu na inne rzeczy. Odpadają więc choćby pieniądze, bo zdobywamy je, by móc coś za nie sobie kupić i zdrowie, bo nikt nie chce być zdrowym dla samego zdrowia, ale by móc bez przeszkód robić inne rzeczy.
Zobacz 17 odpowiedzi na pytanie: Czy waszym zdaniem to bez sensu? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1886)
Życie w obecnym systemie jest bez sensu. Każdy żyje "byle do piatku". Zatem majac 20lat idziesz do pracy do 67 razem 47 lat. 47365=17155 Miesiac urlopu 4720= 920 Ilosc dni wolnych w roku weekendy/swieta=114* 47= 5358 Razem wolnych dni 5358+920= 6278 No i najwazniejsze ile mamy zycia w doroslym zyciu ? 0,3659574468085
nie wiem co robić czuję że moje życie nie ma sensu coraz bardziej zamykam sie w sobie nie czuje apetytu mam koszmary zle sypiam unikam innych wszystko jest moją winą to co sie u mni dzieje. lek. Krzysztof Gil. Psychiatra. Kraków. Bez badania nie jestem w stanie niczego sensownego napisać. Proponuję wizytę u psychiatry, żeby rozwiać
See more of Bez Justina moje życie nie miało by sensu on Facebook. Log In. or. Create new account. See more of Bez Justina moje życie nie miało by sensu on Facebook.
Übersetzungen im Zusammenhang mit "MOJE ŻYCIE BEZ CIEBIE" in polnisch-deutsch. Domysl się, że to jest moje życie bez ciebie. - Weil: Was ist mein Leben ohne dich.
sensu życia. Jest to motywacja typowo ludzka, szcze-gólna, bez której istnienie człowieka jest zagrożone lub wręcz niemożliwe. Podjęcie zagadnienia uwarunko-wań sensu życia przenosi płaszczyznę rozważań i ba-dań w kierunku bogatej, mającej starożytne tradycje, problematyki wartości i wolności człowieka. Tematyka
4qRV. Mam 19 lat. Gdy patrzę wstecz, dostrzegam pustkę. Całe moje życie do tej pory to jedno wielkie nic. Czasami próbowałam nastawić się pozytywnie do świata i ludzi, wstać prawą nogą z łóżka i cieszyć się drobiazgami, tym, że świeci słońce, że śpiewają ptaki, przerwać rutynę, zrobić coś szalonego, być bardziej spontaniczną, jednak po jakimś czasie zawsze traciłam swój zapał i wszystko wracało do 'normy'. Norma, czyli bezsensowna wegetacja. Tak, wegetacja, bo to nie jest życie. Wstaję rano i ubieram się w przygotowane wieczorem poprzedniego dnia ubrania. Już dzień wcześniej wiem, jakie założę skarpetki. Ubrałam się i idę do kuchni. Otwieram lodówkę i się nie rozglądam, bo wczoraj też już zaplanowałam, co dzisiaj zjem. Zjadłam, ubieram się i wychodzę. To tylko opis mojej corannej rutyny. Potem zwykle codziennie też jest tak samo. Moje życie nie ma dla mnie sensu. W tym roku kończę liceum. Matura. Studia? Nie mam żadnego planu na przyszłość. Nie chce mi się nawet planować. Wszystko mnie przerasta. Chciałabym być taką marionetką, którą ktoś kieruje i każdy jej ruch jest zależny od kogoś innego. Boję się, że nie poradzę sobie w życiu. Nie mam siły zmagać się z codziennością. Wszystko robię rutynowo. Nic mnie nie cieszy. Nie mam przyjaciół. Nie mam ochoty na budowanie więzi społecznych z innymi ludźmi (poza okresami, w których za wszelką cenę skupiam się na tym, że "od dzisiaj będę pozytywnie nastawiona do świata", ale one mijają), nie dbam o relacje z rodziną. Nie wiem, co będę robić po liceum, ale na niczym specjalnie mi nie zależy. Najbardziej lubię wieczorami mój pokój, blask świecy, zamknięte drzwi i święty spokój. Ale nie lubię ciszy, bo nie lubię myśleć o życiu i się nad nim zastanawiać. I tak żyję sobie z dnia na dzień. Bez celu. Bez sensu. Czasami mam tego dość. Chciałabym być kimś innym, kimś kogo wykreuję sobie w wyobraźni, kimś, kim czasem jestem, gdy próbuje pozytywnie nastawić się do świata, ale to zawsze pryska jak bańka mydlana. Pomocy! Wiem, że moje życie nie ma sensu. Nie potrafię sobie pomóc. Jak mam żyć?
Pewnie niektórzy zauważą, że tytuł jest w cudzysłowiu. To cytat z Mareckiego. To chyba największy maruda jakiego znam. Pod względem wielkości i pod względem marudzenia ;-).Fakt, że nasuwa się przypuszczenie, że w mojej sytuacji mógłbym tak sobie pomyśleć. W sumie to głupia sprawa - trzy dychy na karku, a nie mam nic; ani pracy, ani wykształcenia, ani kasy. Tylko długi, zobowiązania i kłopoty. Zabrzmi trochę banalnie, ale mam rodzinę, dziewczynę, która mnie kocha i mnóstwo zajęć, nieskromnie mówiąc nienajgorzej w głowie poukładane i potencjalnie spore możliwości. Tylko dlaczego tak trudno ten potencjał pożytecznie wykorzystać?Brakuje mi dyscypliny, rytmu życia. Kiedyś myślałem, że takie spontaniczne życie to właśnie to, co może najlepszego człowieka w życiu spotkać - nigdy się nie będzie nudził. Ale z wiekiem dojrzewam do zrozumienia tego starego, chińskiego przekleństwa: "obyś żył w ciekawych czasach!". Przecież to nie chodzi o to, żeby się nie nudzić, ani nie o to, żeby mieć zajęcie. Wydaje mi się, że sporo ludzi nie rozumie po co ktoś sam miałby sobie narzucać obowiązki, dokładać zadania do wykonania itp. A ja nie rozumiem tych, którzy potrafią siedzieć godzinami przed TV i zastanawiać się "jakie to moje życie jest beznadziejne". I wbrew pozorom, to nie była krytyka Mareckiego - on zawsze sobie czas zagospodaruje, a jego powiedzonko jest przekorne, wręcz sarkastyczne. Dotyczy tego, że innym się udaje bez większego wysiłku zyskać tam, gdzie jemu się nie bardziej samokrytyka, niż faktyczne marudzenie - i za to tego faceta lubię :-)Kiedyś znajdę właściwą drogę do tego, żeby kolejne skreślone pozycje z listy "ToDo's" przynosiły mi coś; posuwały mnie ku wyznaczonym celom i dawały swoistą, małą satysfakcję. Jednym słowem dalej szukam "sposobu na siebie". Znajdę, bo to moje życie musi mieć sens, nawet, jeśli go jeszcze nie widzę...
Czuję, że moje życie jest bezsensu, że wszystko jest bez sensu. Bardzo często mam myśli samobójcze. Często również zastanawiam się nad sensem istnienia i podobnych tego typu rzeczach. Mam 17 lat, a moi znajomi mówią, że mam podejście do życia jak starsza osoba. Patrzę na świat strasznie pesymistycznie. Żeby odreagować codzienny stres robię bardzo głupie rzeczy. Nie mam marzeń. Co zrobić żeby moje nastawienie się zmieniło? Opisane przez Ciebie objawy są bardzo niepokojące i świadczą nie o Twoim podejściu do życia, a o rozwijającej się depresji. Obecnie coraz więcej młodych osób cierpi z powodu tej choroby. Konieczna jest specjalistyczna pomoc – lekarza i psychologa. Powiedz rodzicom, co się dzieje i poproś, żeby umówili się z Tobą do psychoterapeuty lub zgłoś się do psychologa szkolnego, który pokieruje Cię do miejsc, gdzie otrzymasz pomoc. to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny.
moje życie jest bez sensu